Nowa Mega Bonda

Pisałam Wam kiedyś, że mam mega instynkt do książek. 

9/10 to zawsze trafione pozycje.

ale ostatnio intuicja mnie okrutnie, mocno zawodzi.

Okrutnie !

Niefart, nuda i brak polotu.

Męka zamiast przyjemności.

I chyba pierwsze trzy razy kiedy po prostu nie dokończyłam książki.

I będąc " na skraju załamania nerwowego " ;) kupiłam " Okularnika"

O autorce słyszałam od dawna, że piękna i piekielnie zdolna

i o ile zawsze jestem daleka od sądów nad urodą lub jej brakiem, o tyle o talencie Katarzyny Bondy napiszę z przyjemnością.

Bo książka, którą popełniła jest rewelacyjna.

Jest tam wszystko co uwielbiam jako czytelnik ( dość wymagający ) ;)

1. Charakterna postać pierwszoplanowa. 

Cudna Sasza Załuska - uwielbiam takie bohaterki- z zewnątrz twarde jak skała - w środku miekkie jak puch. Sasza to policyjna profilerka, która usiłując pozamykać własne sprawy trafia w sam środek małomiasteczkowgo bagna. Jest sama. W kieszeni ma starą berettę i cztery naboje a przeciw sobie cały wachlarz postaci, które nie będą grały fair.

2. Miejsce na mapie, którego nie było mi dane poznać, a które odkrywam dla siebie właśnie dzięki lekturze.

Podlasie. 

Hajnówka i okoliczna wsie widma, które skrywają niejedną mroczną tajemnicę, które pełne są nieodgadnionych historii i zagadkowych postaci.

Fantastycznie mroczne miejsce.

3. Tło historyczne, które powierzchownie zna każdy, a ukazane w szerszym kontekście świetnie buduje atmosferę powieści. 

Polsko- Białoruska historia, rodem z pogranicza - współczesna i ta sprzed kilkudziesięciu lat. Fascynująca i przerażająca zarazem

i skonstruowana po mistrzowsku anatomia zbrodni.

No genialna intryga.

Nic więcej nie zdredzę.

Dodam tylko, że " Okularnik" to druga część serii Cztery Żywioły Saszy Załuskiej.

Motywem przewodnim jest ZIEMIA, która skrywa mnustwo ponurych tajemnic.

Przeczytajcie koniecznie :)