" Słowik "
Są książki, w które wsiąkam bez opamiętania.
Takie, które zabierają mój cały wolny czas.
Takie, które noszę ze sobą wszędzie - bo każda minuta poświęcona zapisanej w nich historii jest cenna.
Właśnie taką książką jest " Słowik " K. Hannah
Na całym świecie jest bestsellerem i zupełnie mnie to nie dziwi - bo to przepiękna i ogromnie wzruszająca historia.
Czytając ją płakałam wiele razy - bo choć o okrucieństwach II Wojny i Holokauście przeczytałam bardzo wiele, to jednak niezmiennie, niemal za każdym razem porusza mnie odwaga, siła i upór, które towarzyszą bohaterom tych niezwykłych historii.
" Słowik" to opowieść głównie o kobietach. Tych silnych, odważnych i walczących. I tych, które bez oporu przyjmowały to co niesie z sobą wojna.
To również historia mężczyzn, którym wojna najpierw zabiera wszystko co ważne, potem odziera z godności i w końcu zmienia bezpowrotnie.
To historia Vianne i Isabelle - sióstr które łączy i dzieli wszystko.
To historia ich ojca, któremu wojna odbiera zdolność kochania.
Jest tam też sporo o francuskim ruchu oporu, przegranym dzieciństwie, o miłości, która nie powinna się zdarzyć, o bezsilności i okrucieństwie.
Ta książka jest genialna pod wieloma względami.
Po pierwsze autorka pisze pięknie, płynnie i lirycznie - tak dobrze, że nie nuży ani jeden akapit.
Po drugie fantastycznie konstruuje postaci.
Po trzecie, opowiada zupełnie zwyczajną jak na tamte czasy a niezwykłą dla współczesnego czytelnika historię o miłości i odwadze. I jakkolwiek banalnie to brzmi. To dobrze jest choć raz w życiu poznać TAKĄ historię. Bo to cenna lekcja pokory i szacunku do wolności, do której zdaje się przywykliśmy tak bardzo, że przestajemy dostrzegać jej wartość.
Lektura obowiązkowa.
Komentarze
Prześlij komentarz